Asset Publisher Asset Publisher

Bartnictwo - odrodzenie tradycji

Po latach nieobecności w lasach ziemi dobrzyńskiej na ścieżce przyrodniczo-leśnej Nadleśnictwa Skrwilno pojawiła się barć, wzbogacając ofertę edukacyjną Nadleśnictwa.

Bartnictwo było najstarszym sposobem hodowli pszczół praktykowanym przez ludy słowiańskie. W Polsce szczytowy rozwój tej profesji przypada na XVI i XVII wiek, która zanikła zaś w XIX w. Rozległe puszcze bogate w miododajną roślinność oraz wielkie drzewa sprzyjały rozwojowi bartniczego fachu.

Na drzewa bartne wybierano zazwyczaj sosnę i dąb, rzadziej grabinę, buka, czy lipę. Barcie były wykonywane na różnych wysokościach – od kilku do kilkunastu metrów nad ziemią, tym samym stawały się trudnym łupem dla rabusiów, tudzież niedźwiedzi.

Dzianie barci wykonywano ręcznie za pomocą siekiery, pieszni (dłuto na długiej rękojeści), siekierki z poprzecznym ostrzem (motyczki, ciosnki) oraz tzw. skobliczki, która służyła do wygładzania wnętrza. W ubiegłych stuleciach wykonanie barci zajmowało około 3 dni wytężonej pracy.

Na ziemiach Polski znane są różne metody dostawania się do barci. Najbardziej rozpowszechnioną metodą było wchodzenie za pomocą plecionej liny połączonej z drewnianymi elementami – leziwa. Sporadycznie wyrąbywano w drzewach stopnie lub stosowano ostrew – sękatą żerdź.

Miód z barci pozyskiwany jest tylko raz w roku, w okresie jesiennym. Bartnik odbierając miód pozostawia pszczołom na zimę odpowiednią porcję, aby wystarczyło do wiosny, do czasu zakwitnięcia pierwszych leśnych kwiatów.

Pszczoły zamieszkujące las zbierają nektar z różnych gatunków roślin – najczęściej wierzby, borówki, kruszyny, a także maliny, jeżyny, klony i lipy.

Wyjątkowość miodu bartnego nie odkrywa się tylko w wyjątkowym aromacie leśnych kwiatów, ale również w smaku ponad tysiącletniej tradycji.

Tekst i zdjęcia: Krzysztof Wiśniewski, Tomasz Dzierżanowski