Asset Publisher Asset Publisher

WSPÓLNIE POMOGLI SARNIE

W sobotni wieczór, 23 stycznia br. otrzymaliśmy zgłoszenie od znajomego myśliwego Romana Ruszkowskiego o znalezieniu rannej sarny.

Rzecz działa się na terenie obwodu łowieckiego, dzierżawionego przez Koło Łowieckie „Bażant” w Lipnie. Kolega Roman został poinformowany przez mieszkańców wsi Józefkowo o koźlęciu pogryzionym przez psy. Szybko postanowił pomóc zwierzęciu. Z pomocą Inżyniera Nadzoru Macieja Rygielskiego, sarna została bezpiecznie przetransportowana do lekarza weterynarii Krzysztofa Matarewicza w Skępem. Na szczęście dla sarny rany nie były śmiertelne i udało się je zszyć. Po zabiegu i krótkiej kwarantannie zwierzę zostało bezpiecznie przewiezione do zaprzyjaźnionego już Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Leśnictwie Miszewo. Dzięki ponownej wizycie mieliśmy okazję odwiedzić sowę, płomykówkę którą już znacie. Zwierzęta będą pozostawały pod fachową obserwacją tak długo, aż wrócą do pełni sił.

Wałęsające się psy i koty jak potwierdza powyższy przykład stanowią realne zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących. Potwierdzają to także znane źródła, prace naukowe oraz sami leśnicy i myśliwi. Wielokrotnie w ciągu roku odnotowujemy przypadki znalezienia zagryzionej zwierzyny. Ta sarna miała wyjątkowe szczęście, że udało się jej przeżyć. Apelujemy do właścicieli swoich podopiecznych o kontrolę nad zwierzętami oraz zgłaszanie do gmin i schronisk przypadków błąkających się zwierząt.

 

 

 

Tekst: Adam Kamiński

Zdjęcia: Maciej Rygielski, Adam Kamiński