Nie boi się małych drapieżników, a ponieważ jest zwierzęciem, na które się nie poluje, również przed człowiekiem nie odczuwa wielkiego lęku. Jako spokojne zwierze roślinożerne przemierza dziennie duże powierzchnie leśne w poszukiwaniu smacznego pokarmu. Najczęściej porusza się bardzo spokojnie i wręcz majestatycznie, a gdy go coś zaciekawi zatrzymuje się i to obserwuje. Brak płochliwości i spokojna natura zachowań jest dla niego zgubą w spotkaniach z naszą cywilizacją. Jako wielcy wędrowcy, łosie przecinają szlaki ludzkie, czyli drogi. Pędzący samochód nie powoduje lęku u tego zwierzęcia a jedynie ciekawość, więc zamiast uciekać w takim przypadku, zatrzymuje się aby lepiej się przyjrzeć napotkanej ciekawostce. Kierowca zaskoczony takim zachowaniem nie zawsze ma czas na wyhamowanie. Skutki kolizji z łosiem są zazwyczaj tragiczne dla obu stron. Zwierzę ginie lub silnie ranione ucieka do lasu i umiera po kilku dniach. Samochód po takim zdarzeniu częstokroć jest doszczętnie rozbity, a pasażerowie doznają poważnych obrażeń.

Na terenie Nadleśnictwa Skrwilno od wielu lat jest duża populacja łosi, (obecnie ponad 200 sztuk). Co roku ginie w tym terenie po kilka łosi, z czego w większości przypadków z powodu kolizji drogowych.

9 września tego roku w okolicach miejscowości Skępe miał miejsce kolejny przypadek kolizji drogowej z udziałem łosi. W wyniku czego nastąpiło silne uszkodzenie samochodu i okaleczenie zwierzęcia. Młody samiec łosia z połamanymi tylnymi nogami zdołał odejść od miejsca wypadku jeszcze ponad 100m jednak ze względu na obrażenia musiał zostać dostrzelony.

Apelujemy o rozwagę na drogach przebiegających przez tereny leśne.

Tekst i zdjęcia Maciej Rygielski